piątek, 4 kwietnia 2014

Niall

Dzisiaj mijała wasza rocznica odkąd jesteście parą . Niestety chłopak nie mógł przyjechać , ponieważ miał trasę . Po wstaniu poszłaś się przebrać , a następnie zjeść śniadania . Po zjedzeniu śniadania poszłaś oglądać telewizję . Akurat leciał twój ulubiony film "Titanic" . Usiadłaś na kanapie , a następnie zaczęłaś oglądać film . Parę godzin później zadzwonił dzwonek . Wstałaś i poszłaś otworzyć drzwi . Otworzyłaś , ale nie było nikogo tylko pudełko . Wzięłaś je , zamknęłaś drzwi i poszłaś do salonu .Otworzyłaś pudełko , a w nim znajdowała się piękna czarna sukienka oraz list . Otworzyłaś go a w nim było napisane : 
                                     " Zapraszam panią na spotkanie . 
                                  Po godzinie 17 przyjedzie po panią limuzyna
                                Proszę założyć sukienkę która jest w pudełku 
                                                               Tajemniczy Wielbiciel "
Popatrzyłaś na zegarek była 16 . Wzięłaś sukienkę i poszłaś się przebrać . Ściągnęłaś z siebie swoje ciuchy , a następnie założyłaś sukienkę . Spięłaś włosy w koka , a usta pomalowałaś czerwoną szminką . Na szyję zapięłaś srebrny łańcuszek a do pary srebrne kolczyki . Ubrałaś czarne szpilki . Wzięłaś ze sobą torebkę oraz telefon . Do 17 było 2 minuty . Zeszłaś na dół i czekałaś . O równej 17 zadzwonił dzwonek . Otworzyłaś , a przed tobą stał kierowca . 
- Witam . Czy to pani [t.i] [t.n] ? - spytał się kierowca . 
- Tak to ja . - odpowiedziałaś . 
- Zapraszam . Limuzyna czeka - powiedział wskazując białą limuzynę . 
Zamknęłaś dom i poszłaś wraz z kierowcą limuzyny . Mężczyzna otworzył ci drzwi , a ty wsiadłaś do samochodu . Kierowca zajął miejsce kierowcy . Odpalił samochód i odjechaliście . 15 minut później samochód stanął . Kierowca otworzył ci drzwi , a przed twoimi oczami ukazał się czerwony dywan ciągnący się do budynku . 
- Niech pani idzie po dywanie , a następnie idzie w stronę tarasu . Pani wielbiciel powinien tak czekać .- powiedział kierowca.
Weszłaś do budynku a następnie poszłaś  w stronę tarasu . Na nim nikogo nie było tylko stół z winem oraz z jedzeniem . Nagle ktoś zakrył ci oczy . 
- Zgadnij kto to ? - spytał się wielbiciel . 
- Niall . To ty ? - spytałaś się . 
- Tak aniele . - powiedział blondyn . 
Odwróciłaś się i pocałowałaś go . Nie mogłaś uwierzyć , że on tu jest . Twój anioł stróż . Po długim pocałunku oderwałaś się od chłopaka . 
- Ale co z trasą ? - spytałaś się . 
- Koncerty zostały przeniesione , a teraz zapraszam panią do stołu . - powiedział . 
Chłopak odsunął ci krzesło , a następnie zaczęliście spożywać posiłek . Parę minut później chłopak zaczął grzebać coś w marynarce . Gdy znalazł swoją rzecz klęknął przed tobą . 
- [t.i] czy uczynisz mnie szczęśliwszym i wyjdziesz za mnie ? - spytał się chłopak . 
- O matko . Oczywiście - powiedziałaś . 

Parę miesięcy później * 
Od pół roku jesteś panią Horan . Niall jest wspaniałym mężem , a oboje czekacie kiedy przyjdzie na świat was mały synek Theo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz