Twoi rodzice mieli wyjechać na kilkudniowy urlop . Zaprosiłaś swoje przyjaciółki [i.t.p] oraz [i.t.p] . Godzinę przed odjazdem rodziców w twoim domu panuję zamieszanie .
- Jesteś pewna , że sama sobie poradzisz ? - spytał się twój tata .
- Tak dam radę - powiedziałaś .
- Nie zapominaj na noc włączyć alarm i zamykać drzwi . - powiedziała twoja mama .
- Dobrze mamo dam radę . - powiedziałaś .
Na pożegnanie twój tata daję ci ostatnie wskazówki .
- Co jakiś czas zaglądaj do garażu , żeby sprawdzić czy auto mamy stoi na miejscu .- powiedział .
- Dam sobie radę . - powiedziałaś .
Ty , twoi , rodzice oraz twoje przyjaciółki wyszliście na pole . Gdy twoi rodzice odjechali pomachałyście im na pożegnanie i poszłyście w stronę domu .
- Teraz mamy cały dom dla siebie . - powiedziałaś .
- Zapomniałam ci powiedzieć , że zaprosiłam kilka osób . - powiedziała [i.t.p]
- Ja też . - powiedział twoja druga przyjaciółka .
Nagle rozległ się dzwonek do drzwi .
- No dobra , a ile osób konkretnie zaprosiłyście ? - spytałaś się .
- Powiedziałyśmy , że mogą przyjść ze swoimi znajomymi . - powiedziała [i.t.p]
Otworzyłaś drzwi . Na widok dzikich tłumów jesteś przerażona .
- To straszne ! Większości nawet nie znam . - powiedziałaś przerażona .
Całym dom wypełnił się tłumem nieznajomych . Pewien chłopak podchodzi do ciebie .
- Hej jestem Liam to ty organizujesz imprezę ? - spytał się .
/- Yyy no tak . Mam przerąbane . - powiedziałaś .
- Nie martw się wszystko będzie w porządku . - powiedział .
- Sorry trochę mnie zaskoczyliście . - powiedziałaś .
Goście w twoim domu czują się swobodnie i świetnie się bawią . Podchodzi do ciebie [i.t.p]
- Jest mały problem idź do garażu . - powiedziała [i.t.p]
Z oddali usłyszałaś dźwięk samochodu twoje mamy . Pobiegłaś do garażu . W samochodzie siedział obcy chłopak i druga twoja przyjaciółka . Chłopak otworzył drzwi do garażu .
- Nie wiem kim jesteś i skąd masz kluczyki mojej mamy , ale masz natychmiast mi je oddać . - powiedziałaś.
Chłopak nie posłuchał cię . Z piskiem opon wyjechał z garażu . Wjechał śmietnik . Po chwili przed twoim domem pojawiają się policjanci .
- Prawo jazdy poproszę i dowód rejestracyjny . - powiedział policjant .
- Panowie nic się przecież nie stało . - powiedział chłopak .
- Samochód zaraz wróci do garażu . - powiedziałaś .
Chłopak i twoja przyjaciółka wyszli z samochodu .
- Uwaga ! Mamy na głowie policję ! - krzyknął chłopak .
Wszyscy z popłochu opuścili imprezę . Weszłaś do domu . Panował tam straszny bałagan .
- Ja ja to wszystko ogarnę ? - spytałaś się .
Za rogu pokoju ukazała się postać nieznajomego .
- Ja ci pomogę . - powiedział .
Po kilku godzinach wszystko wróciło na miejsce . Nagle rozległ się dzwonek i zgrzyt kluczyka . Chłopak uciekł . Chłopak uciekł na górę . Do domu weszli twoi rodzice .
- Dzwonili do nas sąsiedzi . - powiedziała twoja mama .
- Przestraszyli nas powiedzieli że przed domem jest policja . - powiedział twój tata .
- Nie wiem o co chodzi cały czas uczyłam się angielskiego . - powiedziałaś .
- Tak się martwiliśmy o ciebie . - powiedziała twoja mama .
- Ale nic się nie stało . - powiedziałaś .
Poszłaś do swojego pokoju . Był w nim też Liam .
- Sorry , że zniknąłem . - powiedział .
- Nic się nie stało . Dziękuję że mi pomogłeś . - powiedziałaś .
- Nie ma za co . Dostanę za to jakąś niespodziankę ? - spytał się .
- Może - powiedziałaś .
Nie umiem pisać komentarzy :/. Tak więc napiszę tylko tyle: Świetny imagin! I, wbrew temu co napisałaś, "wyszedł" Ci ;)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze tyle, że nie mogę się doczekać tego kilku-partowca ;*.
Eee tam nie wyszedł, nieprawda wyszedł bardzo fajnie ;-)
OdpowiedzUsuńImpreza gdy nie ma rodziców zawsze źle się kończy, ale tym razem skończyło się dobrze :-D
Nie ma to jak całować się z chłopakiem który przyszedł do ciebie na imprezę xd
Naprawdę świetny. Będę tu zaglądać :-)
Jeśli masz ochotę zapraszam do siebie :-)
http://1dforeverimaginy.blogspot.com/?m=1
Ps. Dałabyś znać i kolejnym poście? Oczywiście jeśli to nie problem :-)