czwartek, 10 kwietnia 2014

Louis .

Jesteś w 8 miesiącu ciąży . Louis opiekował się tobą każdego dnia lecz musiał pojechać w trasę . Pomaga tobie Danielle . Każdego dnia przychodzi do ciebie i dotrzymuję tobie towarzystwa . Ty i Louis nie mogliście doczekać kiedy na świat przyjdzie na świat Toby . Wszystko zostało przygotowane na przyjście dziecka . Dzisiaj wieczorem przyszła do ciebie Danielle . Oglądałyście wspólnie filmy . W pewnym czasie odszedły ci wody .
- OOO - powiedziałaś - Danielle zaczyna się .
Danielle pomogła ci wstać i zaprowadziła do samochodu . Dziewczyna pomogła ci wsiąść i pobiegła po torbę dla ciebie . Po paru sekundach dziewczyna , siedziała koło ciebie . Włączyła samochód i odjechała . Po paru minutach byliście na miejscu . Dan pomogła ci wysiąść i poszłyście do szpital . Lekarze wzięli ciebie na salę operacyjną , a Dan zadzwoniła do Louis'a .
- No hej Dan . Wszystko w porządku z [t.i] ? - spytał się .
- Louis przyjeżdżaj tutaj jak najszybciej . [t.i] właśnie rodzi . - powiedziała .
- Co o matko . Zaraz tam będę - powiedział .
Chłopak się rozłączył . Powiedział chłopakom co się stało oraz , że jedzie do ciebie . Chłopcy pojechali wraz z nim . Polecieli najbliższym samolotem . Po dwóch godzinach byli na miejscu . Louis biegł jak najszybciej mógł po korytarzach , szukając Dan . Dziewczyna siedziała na krześle i piła kawę . Chłopak podbiegł do niej .
- I co z nią ? - spytał się .
- Operacja jeszcze się nie skończyła . - powiedziała .
Z sali operacyjnej wyszedł lekarz . Lekarz podszedł do niego .
- Czy to pan Tomlinson ? - spytał się .
- Tak to ja - odpowiedział Louis .
- Gratulację . Jest pan ojcem pięknego chłopczyka - powiedział .
Na korytarz przyszli chłopcy . Na wieść o dowiedzeniu , że są wujkami rozpłakali się . Niestety chłopcy nie mogli ciebie zobaczyć oraz małego . Następnego dnia chłopcy przyjechali do ciebie . Kupili ogromny bukiet kwiatów , balony oraz misia dla Toby'ego . Gdy weszli trzymałaś małego na rękach . Gdy ujrzałaś chłopaków uśmiechnęłaś się . Louis podszedł do ciebie i pocałował .
- Czy mogę wziąć małego ? - spytał się .
- Oczywiście tylko ostrożnie - powiedziałaś .
Podałaś chłopakowi Toby'ego . Gdy chłopak wziął małego podszedł do chłopaków . Przywitali się z małym .
- No tylko mam nadzieję , że mały nie będzie taki szalony jak tata - powiedziałaś .
- Ej no - powiedział Louis .
Wszyscy się zaśmiali . Chłopcy odwołali parę koncertów , po to aby Louis mógł opiekować się tobą i waszym małym synkiem .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz