wtorek, 3 czerwca 2014

Harry .

Odkąd Harry dołączył do twojej klasy nie możesz przestać o nim myśleć . Chciałaś do niego zagadać , lecz nie miałaś odwagi . Dzisiaj postanowiłaś zrobić pierwszy krok . Po szkole czekałaś na Harry'ego przed szkołą . Z niedaleka zauważyłaś postać chłopaka . Podeszłaś do niego .
- Cześć , Harry . Chciałam zapytać , czy .. -powiedziałaś .
- Cześć [t.i] pytaj śmiało . - odpowiedział .
Nagle waszą rozmowę przerwała Emily jedna z największych zołz w szkole .
- No co chciałaś się spytać naszego Harry'ego ? - spytała się .
- A wiesz w sumie to nic ważnego . - odpowiedziałaś .
Do rozmowy wtrąciła się Lea najlepsza przyjaciółka Emily .
- Hej widzimy się dzisiaj na imprezie ? - spytała się Lea .
- Pewnie planowałem pójść . - powiedział chłopak .
- No to super , my też tam będziemy . - powiedziała Emily .
- Wiecie co ja muszę już lecieć na razie . - powiedziałaś . Odeszłaś .
Wieczorem*
Przyszła do ciebie [i.t.p] .
- Byłam taka głupia , przecież on mnie nigdy nie pokocha . - powiedziałaś zrozpaczona .
- Przykro mi nie wiem , jak ci pomóc . - powiedziała twoja przyjaciółka . - ale mam pomysł aby ciebie pocieszyć .
- On może mieć każdą dziewczynę , dlaczego miałby wybrać mnie ? - spytałaś się .
- Bo jesteś super dziewczyną , a teraz chodź idziemy na imprezę on na pewno tam będzie . - odpowiedziała.
- No niech ci będzie . - powiedziałaś .
[i.t.p] pomogła ci w przygotowaniach . Ubrałaś czerwoną obcisłą sukienkę oraz czarne szpilki . Umalowałaś się , a swoje włosy rozpuściłaś .
Godzinę później *
Dotarłyście na miejsce . Na imprezę przyszło wiele ludzi . Od razu poszłyście tańczyć , lecz nie byłyście tam same były tam też Emily i Lea .
- Jeżeli przyszłaś , tu ze względu Harry'ego to możesz wracać do domu powiedział nam , że jesteś żałosna . - powiedziała Lea .
- Co ?! Jak to - spytałaś się . Nie mogłaś uwierzyć w to co usłyszałaś
- Szare myszki go nie interesują . On woli dziewczynę z klasą oraz charakterem . - odpowiedziała Emily .
- Ej dość tego odczepcie się od nas . - powiedziała twoja przyjaciółka .
- Daj spokój [i.t.p] . Chodźmy stąd - powiedziałaś .
- Lepiej zabierajcie się stąd . I tak was zaproszono tylko z litości . - powiedziała Lea .
- Przepraszam , że ciebie tutaj zaciągnęłam . - powiedziała [i.t.p]
- Nie szkodzi skąd mogłaś wiedzieć , ze tak się to skończy . Nie widziałaś gdzieś może Harry'ego ? - spytałaś się .
[i.t.p] rozejrzała się po całym pomieszczeniu .
- O nie on tam jest , ale lepiej , żebyś tego nie widziała . - powiedziała .
- Co gdzie ? - spytałaś się .
Na środku sali zauważyłaś chłopaka w towarzystwie Emily i jej przyjaciółki .
- To nie może być prawda . - powiedziałaś .
- Tak mi przykro . - powiedziała [i.t.p].
Emily weszła na samą scenę . Wzięła mikrofon od DJ'a i przyłożyła ci go do twarzy .
- Co za porażka . Jak mogłam pomyśleć , że Harry mnie zechce . - powiedziałaś .
- Dawaj chcemy to usłyszeć . - powiedziała Emily .
- ... a teraz okazało się , że jest on zwykłym dupkiem . - powiedziałaś .
Wszyscy goście wybuchli śmiechem . Zrozpaczona wybiegłaś z imprezy . Harry wybiegł za tobą .
- Proszę cię zaczekaj . - powiedział .
- Daj mi spokój . - powiedziałaś .
- Możemy porozmawiać ? - spytał się .
- Porozmawiać ? Przecież mnie nienawidzisz . - odpowiedziałaś .
- Dlaczego tak mówisz ? To nie prawda . - powiedział .
- Twoje urocze koleżanki mi o tym powiedziały . Te z którymi się obściskiwałeś . - powiedziałaś .
- Te zołzy wszystko wymyśliły . Gdy odeszłaś powiedziałem im , że mi się podobasz . Chciałem ci o tym wszystkim dzisiaj powiedzieć na imprezie . - powiedział .
- Powiedziałeś im , że co ? - spytałaś się .
- Kocham cię [t.i] . Z nikim się nie obściskiwałem . To one się mnie przyczepiły , żeby zrobić ci na złość . Ja chcę być z tobą . - odpowiedział .
- Ja też cię kocham nawet nie wiesz jak bardzo . - powiedziałaś .
Chłopak objął ciebie w tali i pocałował czule ...

2 komentarze:

  1. Harry, aww... *.*

    Dawno go tu nie było, a czekałam niecierpliwie. :) Pewnie nie zdążyłaś zauważyć, ale to za nim najbardziej przepadam. Kurczę, chciałabym (i pewnie nie tylko ja), żeby ta historia się ziściła. Ach, te marzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i genialnie! Ugh, jak ja nie cierpię takich panienek jak Lea! Mają się za niewiadomo co. Dzięki Bogu Harry okazał się być super i wszytko się dobrze skończyło :-D

    OdpowiedzUsuń