- Uwierz mi na pewno kiedyś ją znajdziesz . - powiedziałaś .
- Już . Ją znalazłem . - odpowiedział .
- Jest wielką szczęściarą . - powiedziałaś .
- Mam pomysł ty pójdź do salonu , wybierz jakiś film , a ja pójdę umyć naczynia i zaraz dojdę do ciebie . - powiedział .
- No okej . - powiedziałaś .
Poszłaś do salonu , a chłopak wziął wszystkie naczynia i poszedł z nimi do kuchni . Z pudełka na filmy wybrałaś " Hobbita " . Włożyłaś płytę do DVD , a następnie usiadłaś na kanapie . Po 5 minutach Louis przyszedł do salonu . Usiadł obok ciebie i włączył film . Po godzinie filmu zasnęłaś .
Następnego dnia *
Obudziłaś się w ramionach chłopaka . Spojrzałaś na niego. Chłopak już nie spał . Przyglądał się tobie swoimi błękitnymi oczami .
- Długo tak mi się przyglądasz ? - spytałaś się .
- Tak od godziny albo dłużej . Nie chciałem ciebie budzić , bo wyglądasz tak słodko kiedy śpisz . - powiedział .
- A dlaczego ja byłam w twoich ramionach ? - spytałaś się .
- Widziałem , że było ci zimno . Nie chciałem iść po kocyk , dlatego ciebie objąłem i zasnąłem . - odpowiedział .
- Louis dziękuje ci za wszystko . Za to co dla mnie zrobiłeś , ale muszę wracać do domu . - powiedziałaś .
- Nie , nie chcę aby ci się coś stało . - odpowiedział .
- Ale ja muszę . - powiedziałaś .
- Nic nie musisz . Zgoda , zawiozę ciebie , tylko po to abyś wzięła swoje rzeczy . Będziesz mieszkała razem , ze mną . - powiedział .
- Louis mój tata mnie zabiję . - powiedziałaś .
- Nie bój się pójdę tam z tobą . Nic ci się nie stanie . - powiedział .
- Matko , jak ja ci się za to wszystko odwdzięczę ? - spytałaś się .
- Uśmiechem na tej pięknej twarzy. - odpowiedział .
Kąciki twoich ust podniosły się do góry . Zjedliście śniadanie , przebraliście się , a następnie wyszliście na dwór . Wsiedliście do samochodu i odjechaliście . Chłopak włączył radio . Leciała Demi Lovato - Heart Attack . Po cichu zaczęłaś nucić słowa piosenki . Dołączył do ciebie Louis . Chłopak ma świetny głos . Po długim śpiewaniu byliście prawie na miejscu . Samochód chłopaka wjechał w znaną ci uliczkę . Stał tutaj twój dom . Każdy dom był na niej zadbany oprócz jednego , czyli twojego . Samochód stanął przed nim . Chłopak chwycił ciebie za rękę .
- Jesteś gotowa ? - spytał się .
Tak - odpowiedziałaś .
Wyszliście z samochodu . Przeszliście przez zniszczoną bramkę i poszliście w stronę domu . Chwyciłaś klamkę od drzwi , a następnie popchnęłaś je do przodu . W domu było cicho . Po całym pomieszczeniu unosił się zapach papierosów oraz alkoholu . Z kuchni wyszedł twój ojciec .
- Proszę , proszę kogo my tu mamy . - powiedział .
- Odczep się ode mnie . - powiedziałaś .
- [t.i] idź na górę ja się nim zajmę . - powiedział Louis .
Pobiegłaś na górę . Wyciągnęłaś spod łóżka stara walizkę . Zaczęłaś pakować do niej wszystkie twoje rzeczy . Z dołu usłyszałaś krzyk . Wzięłaś walizkę i wybiegłaś z pokoju . Na podłodze leżał Louis . Był kopany przez twojego ojca . Rzuciłaś walizkę . Odepchnęłaś swojego ojca i kopnęłaś go w krocze . Mężczyzna zgiął się z bólu . Pomogłaś wstać Louis'owi . Wzięłaś walizkę i wyszliście . Pomogłaś chłopakowi wsiąść do samochodu , a następnie odjechaliście .
- O matko przepraszam , to ja powinnam być na twoim miejscu . -powiedziałaś .
- Nie mów tak - powiedział .
Chłopak zatrzymał samochód na poboczu .
- Kiedy mówiliśmy o mojej wybrance , ty nią byłaś . Zakochałem się w tobie . Jesteś inna niż dziewczyny które znam . Właśnie doceniam tą inność . - powiedział .
- Louis nie wiem co powiedzieć - powiedziałaś .
- Nic nie musisz . - powiedział .
Chłopak podniósł twój podbródek do góry , a następnie złączył wasze usta w długi pocałunek ....
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem nie wyszedł , ale ostatnio weny mi zabrakło . no , ale cóż mam nadzieję że wam się spodobało . :)
Przepraszam, ale w ostatnim czasie trochę brauje mi czasu na komentowanie. Szkoła, niestety. :'(
OdpowiedzUsuńWięc teraz na szybko. Imagin świetny jak zwykle. Zakończenie najlepsze. :)