Dzisiaj są twoje 17-ste urodziny . Po wstaniu poszłaś do kuchni , gdzie czekali tam na ciebie twoi rodzice , lecz nie byli tam sami . Twoja mama trzymała w rękach małego pieska .
- Wszystkiego najlepszego . - powiedziała twoja mama .
- Jest mój ? Nie mogę w to uwierzyć . - powiedziałaś .
Byłaś zachwycona . Nazwałaś go Czad . Każdego dnia opiekowałaś się nim jak najlepiej . Twój tata niestety nie cieszył się z tego powodu . Podczas odrabiania lekcji twój tata przyszedł do ciebie .
- Hej tato co chciałeś ? - spytałaś się .
- Córciu ten pies nie może zostać w domu . - powiedział .
- Tato , ale Czad jest mój . Jak możesz go nie lubić spójrz tylko na niego . - powiedziałaś .
- Przykro mi musimy go oddać . Jedziemy do schroniska . - powiedział .
Mimo przekonań twój tata , pojechał z tobą do schroniska . Przez całą drogę nie rozmawiałaś z tatą . Gdy byliście na miejscu poszliście do recepcji .
- W czym mogę pomóc ?- spytała się pracownica .
- Chcieliśmy oddać u państwa psa . - powiedział twój tata .
- Czy państwo , są tego pewni ? - spytała się pracownica .
- Tak . - odpowiedział twój tata .
- Ale , tato ... - powiedziałaś .
- Oddajemy go i nie ma żadnych ale . - powiedział .
- Obiecuję , że oddamy go w dobre ręce . Dopóki u nas jest możesz go odwiedzać . - powiedziała pracownica .
Oddałaś Czad'a pracownicy . Kobieta podeszła z nim do klatki , a następnie włożyła go do niej psa .
- Wrócę jutro obiecuję . - powiedziałaś .
- Dość tego , wracamy do domu . - powiedział twój tata . Chwycił ciebie za ramię i pociągnął do wyjścia .
Dzień później *
Po lekcjach poszłaś do schroniska . Podeszłaś do pracownicy , której oddałaś Czad'a .
- Dzień dobry ja przyszłam po mojego psa . - powiedziałaś .
- Przykro mi , ale dziś rano go oddaliśmy . - powiedziała .
- Błagam niech pani mi chociaż powie , kto go przygarnął . - powiedziałaś .
- Niestety nie mogę przepisy mi na to nie pozwalają . - odpowiedziała .
Byłaś zrozpaczona . Nie mogłaś w to uwierzyć . Nie wiedziałaś gdzie jest Czad . Kto go ma?
Następnego dnia *
Po lekcjach umówiłaś się ze swoją przyjaciółką [i.t.p] w kawiarni .
- Jestem załamana tak bardzo tęsknie za Czadem . - powiedziałaś .
- Tak mi przykro nie wiem jak ci pomóc . - powiedziała [i.t.p]
Nagle zauważyłaś za oknem chłopaka , który trzymał twojego psa .
- Rety przecież to mój Czad ! - krzyknęłaś .
Wybiegłyście na ulicę . Pobiegłyście za chłopakiem .
- Stój ! Słyszysz ?? Zatrzymaj się ! . - krzyknęłaś .
- Yyy o co chodzi ? Co się stało ? - spytał się nieznajomy .
- Oddawaj mojego psa ! - krzyknęłaś .
- O co chodzi ? Odczep się od mojego księcia . - powiedział .
- Złodzieju to mój pies ! - krzyknęłaś .
- Daj spokój . Tylko pogorszysz sytuacje . - powiedziała twoja koleżanka .
- Wyluzuj masz coś z głową . - powiedział nieznajomy .
Chłopak odszedł . Po całej sytuacji wróciłyście do kawiarni .
Wieczorem *
Do twojego domu ktoś zapukał . Twoja mama poszła otworzyć . Był to chłopak , którego spotkałaś na ulicy . Był razem z Czadem .
- Przepraszam , czy tu mieszka [t.i]? - spytał się .
- Dobry wieczór , chyba skądś znam tego pieska . Zapraszam - powiedziała twoja mama .
Twoja mama zaprowadziła chłopaka do twojego pokoju .
- Ty tutaj ? - spytałaś się .
- Hej pomyślałem , że musisz tęsknić za psiakiem . Wiesz postanowiliśmy cię odwiedzić . Przepraszam , że na początku ciebie źle oceniłem . Rozumiem , że po prostu troszczysz się o Księcia , jeśli chcesz mogę do niego mówić Czad . - powiedział .
- Dziękuje , tak bardzo się cieszę że przyszedłeś . - powiedziałaś .
- A tak w ogóle to jestem Calum . - powiedział .
- [t.i] miło mi - powiedziałaś .
- Możesz odwiedzać u mnie Czad'a kiedy tylko chcesz , wystarczy ze dasz mi swój numer . - powiedział .
- To naprawdę miłe z twojej strony - powiedziałaś .
- Ale to nie jest jedyny powód , dla którego chce twój numer , jest też inny . - powiedział .
- Chyba domyślam się jaki i muszę przyznać , że bardzo mi się podoba . - powiedziałaś .
Powoli przybliżaliście się do siebie , a po chwili wasze usta połączyły się w długi pocałunek ....
Trochę jest dla mnie niejasne, dlaczego oddali tego psa do schroniska, ale ogólnie, BARDZO, ale to BARDZO mi się podobało. ;) ♥
OdpowiedzUsuń