wtorek, 9 września 2014

Harry.

- Babciu, jak poznałaś dziadka? Spytała się moja wnuczka. 
- Widzisz kochanie to było tak...


Harry i chłopaki  wydawali swoją 3 płytę. Nie mogłam się doczekać, aby mieć opakowanie w moich rękach. Byłam strasznie podekscytowana. Wzięłam swoją świnkę skarbonkę i rozbiłam ją na kawałki. Wzięłam swoja drobiazgi i zaczęłam liczyć. Po kilkukrotnych obliczeniach, stwierdziłam, że starczy na kupno płyty. Ubrałam buty i pobiegłam na dół. Powiedziałam mamie gdzie idę , a następnie pobiegłam w stronę przystanku autobusowego. Niestety autobus, który jechał w stronę galerii odjechał. Nie chciałam czekać na następny, więc poszłam na nogach. Aby się nie zanudzić, wyciągnęłam swoją mp3 i zaczęłam słuchać muzyki. Skręciłam. Nagle pewien chłopak wpadł na mnie. Przewróciłam się na ziemię. Spojrzałam na sprawcę całego zdarzenia. Nie mogłam w to uwierzyć te same buty, ciuchy, włosy, uśmiech. Przede mną stał Harry. Tak Harry Styles. 
- O matko, ale ze mnie niezdara. Pozwól, że ci pomogę. Chłopak podał mi swoją rękę. Chwyciłam ją i wstałam.
- Wybacz mi, ale muszę już iść. Chłopak pożegnał mi na pożegnanie i poszedł w swoim kierunku. Wstałam wryta jak kamień. Chciałam piszczeć, jak oszalała, a zarazem płakać. Właśnie jedno z moich marzeń się spełniło. Ogarnęłam się i zaczęłam iść dalej. Gdy byłam na miejscu, poszłam w kierunku sklepu muzycznego. Chodziłam dookoła, sprawdzając dokładnie każdy regał. Wtedy zobaczyłem ją. Wielki transparent z napisami '' One Direction- Midnight Memories". Wzięłam jedną do ręki i poszłam do kasy. Zapłaciłam, nagle w głośnikach zaczęły grać bębny. Nie wiedziałam o co chodzi. 
- Gratuluję pani. Jest pani 1000 osobną, która kupiła płytę. Jako wygraną, zaproszona jest pani na spotkanie z one direction. Moje nogi uginały się. O mało nie zesłabłam. Muszę zapisać ten dzień w kalendarzu. Mieć takie szczęście i do tego w jednym dniu. Kasjerka zaprowadziła mnie do pokoju, w którym była kanapa oraz fotel. 
- A co ja tu robię? 
- No, jak to co. Spotyka pani one direction. Kobieta wyszła. Oddychałam powoli. Właśnie za moment, wejdą tu chłopacy. Wyciągnęłam telefon. Poprawiłam trochę swoje włosy. Schowałam go z powrotem. Drzwi otworzyły się. Do pomieszczenia weszli chłopaki. Nie mogłam wydusić żadnego słowa. Pomachałam do chłopaków. Odwzajemnili mi tym samym. Usiedli. 
- A, więc to ty jesteś zwyciężczynią. Spytał się Louis. Pokiwałam głową. 
- Słuchałaś już płyty? Spytał się następny chłopak. Pokiwałam przecząco głową. 
- A umiesz mówić? Spytał się Niall. Pokiwałam głową. Chłopaki zaczęli się śmiać. Na moich policzkach pojawiły się rumieńce. O matko, ale wstyd. W dalszej części rozmowy brałam udział. Co parę sekund, patrzyłam na Harr'ego, a on na mnie. Chłopaki wiele opowiedzieli o sobie. Jak to jest byciem sławnym. Opowiedzieli mi też o swojej nowej trasie. Niestety nasze spotkanie dobiegło końca. Nie chciałam tego, ale w końcu nic nie trwa wiecznie. Przytuliłem każdego z chłopaków na pożegnanie. Harry był ostatni. Uśmiechnął się do mnie i podał mi karteczkę.
- Zadzwoń. Powiedział po cichu i poszedł za resztą chłopaków. I tak od tego czasu zaczęliśmy się razem spotykać w wolnym czasie. Chłopak opowiedział mi wiele o swoje postaci, a ja o sobie. 

- I co było dalej? Spytała się wnuczka. 

Po jakimś czasie przyjaźń przerodziła się w miłość. Zaczęliśmy ze sobą chodzić. Fanki niestety nie akceptowały tego związku. Na każdym portalu społecznościowym, na którym miałam konto dostawałam wiele pogróżek. Nie powiem było to dla mnie trudne. Przez jakiś czas chodziłam przybita. Harry to zauważył. W końcu mu opowiedziałam o całej sytuacji. Chłopak nie zostawił tego z pokoju. Nagrał specjalny filmik, w którym brałam też udział. Powiedział na nim, że rozumie to, że fanki nie tolerują tego, że ma dziewczynę. Dodał, że jest jego życie oraz, że rozumie to co fanki czują. Powiedział, ze jest ze mną bardzo szczęśliwy i właśnie w tym samym momencie pocałował mnie. Na tym momencie filmik się zakończył. Od tego czasu fanki nie pisały, żadnych gróźb, tylko same miłe komentarze. Rozpłakałam się przy tym. Po roku spotykania z Harry'm, chłopak  mi się oświadczył i tak później na świat przyszedł  nasz synek Leo. 

- Piękna historia babciu....





Ta dam. Nareszcie coś wystukałam na klawiaturze. Mam nadzieję, że wam się spodoba bo to jest najważniejsze. Kocham was. Ps. Zakochałam się w tym gifie *_______* 


                                                       5 komentarzy= nowy imagin.   

                                                                                      @Jul_son

6 komentarzy:

  1. Aweee. Słoooodki! ;) x
    @Meee_xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nwm, dlaczego mój kom się usunął :/
    ŚWIETNY IMAGIN ♥
    Słodka historia ♥
    Czekam na kolejny *-*

    http://the-last-two-months-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń